Alicja była zdrowym dzieckiem, rozwijała się prawidłowo. W sierpniu 2020 roku, po jej trzecich urodzinach, zauważyliśmy że ma lekkie problemy z utrzymaniem równowagi. Nie sądziliśmy, że dzieje się coś złego. Kiedy z dnia na dzień przestała chodzić pojechaliśmy do szpitala w Poznaniu, tam 28 sierpnia po wykonaniu rezonansu okazało się, że w głowie Alicji jest guz. Diagnoza była dla nas szokiem: nowotwór złośliwy móżdżku: Medulloblastoma. Guz powodował ostre wodogłowie i zagrażał jej życiu. Jeszcze tego samego dnia zostaliśmy przetransportowani do Warszawy, do Kliniki Neurochirurgii IP CZD. Po operacji, która odbyła się 31 sierpnia rozpoczęliśmy leczenie w Klinice Onkologii. Zaczęła się długa walka o zdrowie i życie Alicji. Po operacji Alicja przez miesiąc nie mówiła, nie była w stanie wykonać żadnego ruchu, miała zespół móżdżkowy dużego stopnia. Z czasem zaczęła mówić pojedyncze słowa, później zdania, następnie stopniowo zaczęła ruszać rączkami, później nogami. Leczenie trwało 18 miesięcy: były 4 cykle chemioterapii, 31 dni radioterapii oraz przez rok chemioterapia podtrzymująca, która powodowała duże spadki w morfologii i konieczność częstych i długotrwałych pobytów w szpitalu. Leczenie onkologiczne zakończyliśmy w lutym 2022 roku. Alicja cały czas jest pod opieką Kliniki Onkologii oraz pod kontrolą innych poradni zajmujących się leczeniem skutków chemioterapii i radioterapii. Ma problemy ze słuchem, wzrokiem, z hormonami. Do dnia dzisiejszego Alicja samodzielnie nie chodzi. Dzięki intensywnej rehabilitacji widoczne są postępy, jednak do pełnej sprawności, chociażby chodzenia, jeszcze bardzo długa droga.
Zebrane środki pomogą nam kontynuować rehabilitację oraz zapewnić wymagany sprzęt, tj. ortezy, pionizatory. Wspomogą także w walce ze skutkami leczenia.
